fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Nasi posłowie w Sejmie o stanie wyjątkowym w imieniu Klubu Lewicy

Posiedzenie Sejmu RP 6 września. Najpierw poseł Jan Szopiński z apelem o umożliwienie wypowiedzenia się wszystkich chętnych posłów, także tych, którzy wizytowali pogranicze. Potem wystąpienie przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Lewica posła Krzysztofa Gawkowskiego.

Poseł Jan Szopiński był jednym z wizytujących granicę z Białorusią podczas początków konfliktu migracyjnego jako członek Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych i przewodniczący sejmowej Podkomisji ds. Obywatelskich, Cudzoziemców i Migracji.

– „Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przed nami historyczna debata. Debata, jakiej w tym Sejmie jeszcze nie było. Debata na temat wprowadzenia stanu wyjątkowego. Wielu Polaków pyta, jakie są rzeczywiste powody wprowadzenia tego stanu.

Jakie są rzeczywiste powody, że rządzący chcą, aby na granicy nie było dziennikarzy, aby na granicy nie było tych, którzy dobrze życzą naszej ojczyźnie. (Głos z sali: Franek.)

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych i podkomisja wizytowały granice i wtedy zarówno pan minister Wąsik, jak i szef Straży Granicznej nie mówili o żadnych zagrożeniach. (Poseł Piotr Kaleta: To była nieprawda.) (Głos z sali: Jakieś tam były. Nieprawda.)

Wnoszę w imieniu klubu Lewica, aby ci wszyscy, którzy chcą dzisiaj wypowiedzieć się na tej sali, mieli okazję wypowiedzenia się. (Dzwonek) To, co tutaj jest planowane, jest ograniczeniem praw i obowiązków posłów – to, że jedynie nieliczni posłowie będą mogli się wypowiadać. Raz jeszcze apeluję o to do pani marszałek”. (zapis stenograficzny)

Zobacz nagranie wideo TUTAJ lub klik foto

szopinski mownica2

***

Poseł Krzysztof Gawkowski – przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy:

– „Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Art. 228 konstytucji jasno wskazuje, że stan wyjątkowy wprowadza się w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające. Wprowadziliście stan wyjątkowy i dlatego pytam: Jakie zwykłe środki konstytucyjne okazały się niewystarczające? Pierwszy raz w historii wolnej i demokratycznej Polski zdecydowaliście się ograniczyć część praw obywatelskich, wprowadzić cenzurę i ograniczyć prawo Polek i Polaków do dostępu do informacji. To jest kluczowe pytanie, bo dotyczy realnych powodów wprowadzenia stanu wyjątkowego. Odpowiedź jest prosta i jasna: nie było takich przesłanek i doskonale o tym wie minister Kamiński. W przeciwnym wypadku oznaczałoby to, że grupa 32 osób pokonała polskie państwo. To wstyd, że w 38-milionowym kraju i podległych mu służbach… Nie jesteście w stanie sobie poradzić z prowokacją dyktatora Łukaszenki. (Wypowiedź poza mikrofonem) (Głos z sali: Właśnie nie pokonamy.)

Zamiast rozwiązać realny problem, po prostu nie pozwalacie mediom o tym informować. Bo jeżeli sytuacja na naszej wschodniej granicy jest faktycznie tak zła, to dlaczego minister obrony narodowej kilka dni temu zapewniał, że wszystko jest pod kontrolną, że nie potrzebujemy pomocy agencji Frontex, która ma siedzibę w Polsce? Jeśli sytuacja na naszej granicy jest tak dramatyczna, to w jakim to świetle stawia prezydenta Dudę, który miał czas na urlop, a nie miał czasu zwołać posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego? (Oklaski) To jest to miejsce, gdzie powinniśmy rozmawiać i konsultować, gdzie powinna spotykać się opozycja z rządzącymi. Zresztą mam takie pytanie

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To puste miejsce i brak prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który podpisał to rozporządzenie, to wstyd dla tej Izby. (Oklaski) Wstyd, że prezydent nie znalazł czasu, by powiedzieć nam kilka słów, dlaczego wprowadza stan wyjątkowy. Prawda jest taka, że rząd PiS-u zdecydował się na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, bo po prostu chce ukrywać prawdę. Kiedy w Polsce z powodu COVID-u umierało 75 tys. ludzi, wy mówiliście, że nie trzeba wprowadzać stanu nadzwyczajnego. Dlaczego? Bo macie w tym polityczny interes. Wtedy dopychaliście kolanem wybory prezydenckie, teraz podgrzewacie atmosferę zagrożenia i strachu, bo liczycie, że uda wam się odbić w sondażach. Znamy to z historii. Każda autorytarna władza, która czuje się zagrożona, że może przegrać, odbiera kolejne prawa obywatelskie i zaostrza kurs. Wam nie chodzi o bezpieczeństwo Polek i Polaków, tylko o cyniczne utrzymanie się przy władzy. (Oklaski) (Głos z sali: Kłamstwo!)

Usnarz Górny nie spadł z nieba. To rząd PiS-u go wykreował, na spółkę z reżimem Łukaszenki. Nie ulega wątpliwości, że dyktator z Białorusi gra w swoją grę, a prezes Kaczyński gra razem z nim. (Oklaski) (Głos z sali: Ha, ha, ha!) (Poseł Marek Suski: Odlot.) I obu panom ta cała sytuacja jest bardzo na rękę. Gdyby było inaczej, gdybyście naprawdę chcieli zarządzić tym kryzysem, nie pozwolilibyście mu się rozwijać.

Zresztą o przyjmowaniu uchodźców mówi jasno prawo międzynarodowe i konwencja genewska, której jesteśmy sygnatariuszem. Ale wy tego nie zrobiliście. (Głos z sali: Do kabaretu, nie do parlamentu.) Bo gdybyście wpuścili tych ludzi, pomogli im, kryzys by się skończył, a przecież każdy reżim wie, że najlepiej rządzi się, zarządzając strachem. (Oklaski) Boicie się i straszycie ludzi, których jedyną winą jest to, że chcieli uciec przed wojną i okrucieństwem władzy, która ich w swoich krajach nie chciała. (Poseł Iwona Arent: Bzdura, no i kłamstwo. Tak z mównicy takie kłamstwo?) Ludzie, którzy mieli to nieszczęście, że uciekali przed straszliwą władzą we własnym kraju, na granicy spotkali się z upadającym reżimem, który zatrzymał ich, mówiąc: Nie pomożemy. Wybór pomiędzy człowiekiem a interesem jest jednak prosty.

Na lewicy stawiamy na człowieka, stawiamy na ludzi (Oklaski), kobiety, dzieci, mężczyzn. Na rodziny. (Poseł Iwona Arent: A gdzie jest kot?) Niech wam to nie umknie, bo mówimy o znajdujących się na granicach ludziach głodnych, zziębniętych, spragnionych, ludziach zdesperowanych (Oklaski), ludziach przerażonych. Mówimy o ludziach, którzy myśleli, że gdzie jak gdzie, ale w Europie przestrzega się praw człowieka i umów międzynarodowych, że nie pozwala się ludziom umierać bez dostępu do jedzenia i do lekarza. I musicie się za to wstydzić. (Oklaski) (Głos z sali: Kłamstwo.) (Poseł Iwona Arent: Ale czemu ty kłamiesz?)

Wy wybieracie interes – interes partii, interes polityczny, wasz interes indywidualny. (Głos z sali: Interes Polski.) Jeżeli wszyscy zgadzamy się, że Łukaszenka to bezduszny dyktator, który na użytek wewnętrznej propagandy nie cofnie się przed niczym, to w jakim świetle stawia to rząd Prawa i Sprawiedliwości? Czym wy się różnicie?

Przyzwoity człowiek nakarmiłby i odział potrzebujących. (Głos z sali: Za komuny.) Odpowiedzialny polityk we współpracy z naszymi partnerami z Unii Europejskiej uszczelniłby granice, ale wy nie jesteście ani przyzwoitymi ludźmi, ani odpowiedzialnymi politykami. (Oklaski)

Łączycie nieudolność z cynizmem. To bardzo niebezpieczna mieszanka. Zamiast realnych działań urządzacie pokazówkę z budową płotu, który ma powstrzymać absolutnie wszystkich, również zwierzęta, za kilkaset mln zł. (Poseł Iwona Arent: A gdzie jest kot?) Setki tysięcy złotych, które bezmyślnie wydajecie, będą powodowały barbarzyństwo i bezmyślność, bo tam będą ginęli… ginęły najczęściej właśnie zwierzęta. To, co robicie na granicy, to jest hańba dla całego polskiego społeczeństwa, dla Polski, dla narodu solidarności, który wielokrotnie bohatersko walczył o wolność naszą i waszą.

Twierdzicie, że budujecie wielką Polskę, a w rzeczywistości drżycie w obawie przed garstką zziębniętych, wychłodzonych i schorowanych ludzi. (Oklaski) Prawda jest taka, że jedyny stan wyjątkowy, jaki wprowadzacie, to ten, który dotyczy służby zdrowia, polityki społecznej i braku odpowiedzialności za klimat. (Oklaski) Mówicie o bezpieczeństwie obywateli – to, dlaczego niedługo będą strajkowali ratownicy medyczni? Dlaczego mamy nadprogramowe zgony, których jest najwięcej w Europie? To jest prawdziwy stan wyjątkowy, za który odpowiadacie.

Nauczyciele, pielęgniarki, rezydenci, lekarze – oni wszyscy mogą wam powiedzieć: Dziękujemy za stan wyjątkowy, bo nie radzicie sobie z tym kryzysem. (Oklaski) Próbujecie wmówić Polakom, że dbacie o bezpieczeństwo, ale jak dziś minister odpowiedzialny za bezpieczeństwo może patrzeć w lustro, kiedy musi odpowiadać za brutalność Policji? Czy zna pan nazwisko Łukasz Łągiewka? Mówi to coś panu, panie ministrze? To kolejna śmiertelna ofiara brutalności, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Policji. (Oklaski) Mówią o tym dzisiejsze doniesienia medialne, jak był bity pałkami i jak się na nim wyżywali funkcjonariusze. Nie o takie bezpieczeństwo walczymy. (Poseł Iwona Arent: ...po przedawkowaniu amfetaminy.)

Policja, służba celna, Straż Graniczna mają działać na rzecz państwa, tylko trzeba tego przypilnować. A pan, panie ministrze, tego nie pilnuje, tylko przekracza granice. (Oklaski)

Mówicie, że problemem są manewry Zapad. Tyle że pan minister Kamiński zapomniał wspomnieć, że to już 20. manewry (Oklaski) i przez 40 lat podczas 20 razy się odbywających manewrów nie trzeba było wprowadzać stanu wyjątkowego. Gracie strachem. (Głos z sali: Pan nie słuchał, co było mówione.)

To ja mam propozycję dla premiera i prezydenta: ubierzcie się w mundury i w TVP występujcie w tych mundurach. Wtedy może będzie bezpieczniej. (Oklaski) (Głos z sali: Jak twoja partia…)

W poczuciu odpowiedzialności za człowieka, a nie odpowiedzialności za interes partii. Dlatego Lewica składa wniosek o uchylenie stanu wyjątkowego… (Głos z sali: Ja cię…) (Głos z sali: Ooo…) …który nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. (Oklaski) (Poseł Piotr Kaleta: Ale zaskoczenie.) Trzeba dbać o nasze granice państwa, to nie ulega wątpliwości. Ale trzeba też dbać o granice przyzwoitości. (Oklaski) (Poseł Piotr Kaleta: Czarzasty jest z nami.) A o takie granice wy, szanowni państwo z PiS-u, nie dbacie.

Sytuacja na naszej wschodniej granicy nie jest łatwa… (Głos z sali: A granice rozumu?) (Poseł Joanna Borowiak: Zdrowego rozsądku.) …i wymaga konstruktywnych działań. Bezpieczeństwo granic nie stoi w sprzeczności z umowami międzynarodowymi. Są komplementarne. Nauczcie się tego. Proszę was: nie podejmujcie tych działań, które będą nas kompromitowały.

Apelujemy do was: nie ukrywajcie prawdy. W ciągu całej politycznej kariery będzie kilka głosowań, za które możecie się wstydzić albo z których możecie być dumni. Dzisiaj wprowadzenie stanu wyjątkowego… (Głos z sali: Na razie to Lewica…) …to albo hańba, albo szansa na normalną Polskę.

Dziękuję bardzo. (Oklaski) (Głos z sali: Brawo!) (Poseł Iwona Arent: Gawkowski na granice.)   (zapis stenograficzny)

Zobacz nagranie wideo TUTAJ lub klik foto

gawkowski sejm mownica

Opr. nim, 7 września 2021 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem